najbliższy trening:
23 lipca
17.00
LAS ARENA
Ostatnia kolejka 18 | |||
| |||
| |||
| |||
|
Trampkarze » II liga | |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
|
dzisiaj: 3, wczoraj: 35
ogółem: 2 566 329
statystyki szczegółowe
III miejsca zajęli zawodnicy Moreny w sobotnim turnieju o Puchar Prezesa GPRU rozegranym w hali w Somoninie.
Mamy więc wreszcie długo oczekiwany puchar!
Wzięliśmy udział w turnieju, w którym rywalizowaliśmy wśród dziesięciu zespołów, a właściwie dziewięciu, bo w ostatniej chwili z uczestnictwa w turnieju zrezygnowała ekipa AP Dąbrowa Gdynia.
Zagraliśmy w grupie A, która, jak się wydaje, była dużo silniejsza od zespołów, które rywalizowały w drugiej grupie. Ale dzięki temu, mieliśmy dużo ciekawych i zaciętych spotkań.
Rozpoczęliśmy zmagania od meczu z UKS, lub jak kto woli, Gimnazjum PRZYJAŹŃ. Mieliśmy w tym spotkaniu sporą przewagę, ale zdobyliśmy tylko jednego gola, a ponieważ rywale skarcili nas w końcówce bramką po indywidualnej kontrze, mecz zakończył się remisem 1-1 (Kowalina). W drugim meczu spokojnie i zasłużenie pokonaliśmy 2-0 (Wójcicki, G.Karski) zespół KP SOPOT, Mieliśmy dobrą sytuację w swojej grupie i żeby jej nie popsuć, konieczne było kolejne zwycięstwo. Wygraliśmy 2-1 (G.Karski, Jan Kowalina) z KP CHWASZCZYNO, ale spotkanie było bardzo nerwowe, a chłopcy zafundowali sobie bardzo nerwową końcówkę. Prowadząc pewnie 2-0 zupełnie zawalili ostatnie minuty meczu, dali sobie wbić kontaktowego gola, a potem tylko dzięki świetnej grze w bramce Sebastian Rynasa, uratowaliśmy trzy punkty.
Zamiast strzelać gole, sami je traciliśmy i przed ostatnim spotkaniem grupowym z ekipą z Przyjaźni, która wcześniej pewnie i wysoko wygrała swoje trzy mecze, wszystko było jasne: zwycięstwo - wygrywamy grupę, remis - awansujemy do półfinałów z drugiego miejsca, przegrywamy - odpadamy. Mecz był bardzo emocjonujący, bardzo zacięty, a wynik do ostatnich chwil był sprawą otwartą. Straciliśmy gola, ale walczyliśmy do końca ambitnie i udało się wreszcie wyrównać (G.Karski). W końcówce obie drużyny mogły przechylić szalę na swoją stronę, ale skończyło się remisem i to dało nam drugie miejsce w grupie i mecz półfinałowy z faworytem turnieju CARTUSIĄ Kartuzy.
Mecz o finał z Cartusią był naszym najlepszym występem na tych zawodach. Niestety - przegranym. Bardzo ciekawe spotkanie, w którym oba zespoły zagrały bardzo dobrze, udało nam się strzelić tylko jednego gola (A.Karski). Rywal zdobył dwa i to on zagrał w finale.
Nas czekał mały finał o III miejsce. Wygraliśmy w nim walkę z KARLIKOWEM Sopot po remisie 1-1 i wygraniu serii rzutów karnych 3-2. (G.Karski, A.Karski, Kisielewski, Bulej).
Występ na turnieju w Somoninie można ocenić bardzo pozytywnie. Wreszcie udało nam się stanąć na podium. Zwycięstwo było blisko, zabrakło niewiele. Jako jedyni, nie przegraliśmy ze zwycięzcą turnieju UKS Przyjaźń. Świetne zawody rozegrał w naszej bramce Sebastian Rynas. Wielokrotnie wychodził obronną ręką (albo nogą:)) z opałów, często ratował nam wynik. Sebastian, tego dnia byłeś najlepszy. Nie tylko w Morenie!
Barw Moreny w Somoninie bronili:
Gracjan Karski - 4 gole
Jan Kowalina - 2 gole - 2 asysty
Adrian Karski - 2 gole - 2 asysty
Jan Wójcicki - 1 gol - 2 asysty
Maciej Bulej - 1 gol - 1 asysta
Jakub Kisielewski - 1 gol
Piotr Piłat
Nikodem Stachulski
Bartek Rudziński
Sebastian Rynas
|
Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.